Blog
Marketingowe grzechy. Co irytuje naszych fanów?
O tym, że posiadanie profilu w mediach społecznościowych jest dla marek ważne nie trzeba już nikogo przekonywać. O tym, że profil musi być prowadzony ciekawie oraz w sposób angażujący również nie trzeba już chyba nikogo przekonywać. Ale czy to wszystko zapewni nam sukces? Niekoniecznie.
Z najnowszych badań przeprowadzonych przez Sproutsocial wyłania się bardzo ciekawy obraz jak wiele błędów marki nadal popełniają i zamiast swoich fanów przyciągnąć, irytują czy zniechęcają do siebie.
Do największych grzechów wskazywanych aż przez 57,5% respondentów należą posty w których jest zbyt wiele przekazów reklamowych/promocji sprzedażowych marki. A przecież kanały social media nie są kanałami stricte sprzedażowymi o czym administratorzy często chyba zapominają. Wpis o nowej promocji czy nowych usługach jak najbardziej jest wskazany ale nie w sposób nachalny i permanentny. Są granice których marka nie powinna przekraczać w sprzedaży własnych produktów/usług.
38,4% ankietowanych wskazywało jako irytujące komunikację marki żargonem i slangiem. Nieraz widać na najróżniejszych profilach w mediach społecznościowych język, powiedzmy szczerze, dla ogółu społeczeństwa niezrozumiały. Młodzieżowa nowomodna językowa, skróty myślowe które mało kto rozumie … to tylko początek błędów jakie marki popełniają. Oczywiście, jeśli jest to grupa, która przyciąga osoby o określonych, wąskich zainteresowaniach – to problemu nie ma. Gorzej jeśli w slangu zacznie komunikować się marka. I owy slang czy żargon nie będzie dla zdecydowanej większości odbiorców zrozumiały.
34,7% osób wypełniających ankietę wskazało jako irytujące brak własnych treści marki. A więc na przykład udostępnianie „złotych myśli/cytatów” z innych profili. Pieski i kotki na profilach, które ze zwierzętami nie maja nic wspólnego. Nie wspominając już o haśle „piątek, piąteczek, piątunio” lub „jak się dzisiaj macie”. Litości. Jeśli na profilu marki takie wpisy się znajdują to zapewne płaci za jego prowadzenie studentowi 200zł miesięcznie. Żadna szanująca się agencja marketingowa takich działań by nie realizowała. Na całe szczęście większość poważnych marek lub tych które za takie chcą uchodzić wkłada sporo pracy i wysiłku w unikalny kontent. Marki mają coraz większą świadomość jak trudno jest oddanych fanów pozyskać i jak trudno ich utrzymać. Jako klienci marek i odbiorcy ich przekazów w mediach społecznościowych oczekujemy coraz więcej. Dlaczego? Bo przekazów jest coraz więcej, coraz więcej marek walczy o naszą uwagę a czas jak możemy na SM przeznaczyć jest ograniczony. Dlatego wygrywają te marki które zaoferują swoim fanom takie treści których nie oferuje nikt inny.
32,3% ankietowanych irytuje silenie się na wesołość/śmieszność marek. Fakt, nie ma nic bardziej żenującego niż opowiadanie starych kawałów czy rozśmieszanie towarzystwa na siłę. Media społecznościowe to nie jednostronna tuba, od tego jest reklama. Media społecznościowe to jak sama nazwa wskazuje budowane relacji, społeczności. W tym wypadku pomiędzy marką a jej fanami/przyjaciółmi/obserwatorami. Nikt z nas nie lubi siedzieć przy rodzinnym stole podczas świąt gdzie pierwsze skrzypce gra zarozumiała ciotka nie dopuszczająca nikogo do głosu. Ważne aby marki nie zachowywały się jak przysłowiowa ciotka a raczej postawiły na rozmowę, dyskusję czyli tak jak na przykład przeglądarka Vivaldi (Facebook grupa Vivaldi Polska, Twitter Vivaldi Polska, Forum, Blog itd.)
24,7% ankietowanych wskazuje jako irytujące brak odpowiedzi na wiadomości wysyłane za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jest tylko potwierdzenie, że jeśli chcesz prowadzić ciekawy, angażujący profil w mediach społecznościowych to nie możesz pracować od 8.00 do 16.00. To jest praca prawie na 24h o czym wiedzą agencje social media czy agencje PR które dla swoich klientów takie profile prowadzą.
Zachęcamy do przeprowadzenia analizy własnych działań w mediach społecznościowych. Właśnie pod kątem działań które mogą naszą społeczność najbardziej irytować. Powodzenia! :)
Całe badania dostępne są tutaj >>
Tagi
zobacz inne
Pokolenie X to największa grupa osób aktywnych zawodowo. Stanowią 34% rynku pracy. Są to osoby urodzone w latach 1965 – 1979 czyli obecnie w wieku 39-53 lat. Czym się jako grupa charakteryzują i czy jest wspólny mianownik mogący być kierunkowskazem dla marketerów realizujących kampanie marketingowe/kampanie PR dla tej grupy?
WięcejPliki cookie, popularnie zwane „ciasteczka” są powszechnie znane, ale nie każdy wie, jak wielkie mają znaczenie dla właścicieli witryn internetowych. HTTP Cookie to najprościej mówiąc mechanizm zapamiętywania danych, oparty na przepływie informacji pomiędzy stroną internetową i przeglądarką.
Więcej