Blog
Pauperyzacja marek.
Wypromowanie marki na luksusową trwa relatywnie długo, wymaga bardzo dobrej, przemyślanej i konsekwentnie realizowanej strategii oraz sporych nakładów finansowych. Jednak strącenie jej z piedestału jest szybkie jak mrugnięcie oka.
Wiele jest marek, które kojarzymy z luksusem. Są to marki samochodów np. Bentley, Jaguar czy Porsche. Są to kosmetyki, biżuteria np. Cartier czy zegarki takie jak Omega czy Rolex. Oczywiście o markach modowych takich jak np. Dior, Elie Saab oraz wiele, wiele innych wspominać nie trzeba bo z luksusem każdemu się kojarzą. Są również marki, które chciałoby uchodzić za luksusowe ale na chęciach się kończy.
Na rynku widać również producentów marek popularnych wchodzące w segment dóbr luksusowych. Nie pozycjonują się jednak oni ze znaną już konsumentom marką popularną w segmencie marek luksusowych bo taki zabieg jest praktycznie niemożliwy. Wybierają inną drogę. Jaką? Tworzą nową markę, nowy produkt. We współpracy z agencją marketingową budują nową strategię marketingową dedykowaną nowemu produktowi, nowemu segmentowi rynku na którym będzie funkcjonował. Przykładem takich działań jest Toyota i Lexus. Toyota to znana z jakości i niezawodności marka samochodów popularnych, dostępnych dla szerokiego grona klientów. Z bardzo szeroką gamą modeli oraz sieci dealerów. Lexus – to synonim wygody, luksusu, określonego stylu życia (wyłącznie samochody hybrydowe). Wiele osób nawet nie wie, że produkuje je ten sam koncern, Toyota.
Posiadanie w portfolio marki luksusowej wymaga od agencji reklamowej, brandingowej oraz agencji PR wyjątkowej uwagi i atencji. Dlaczego? Bo jednym, nie do końca przemyślanym ruchem można markę zrzucić z piedestału luksusu w obszar, w którym ta marka na pewno nie chciałaby się znaleźć czyli marek popularnych. Dwa przykłady takich marek. Michale Kors i Wittchen.
Pierwsza to znany i ceniony dom mody, kiedyś kojarzony i nadal chcący się pozycjonować na markę luksusową. Pytanie jednak czy z torebkami marki luksusowej powinno w Polsce paradować po ulicach tyle osób. Czy torebka, dostępna w wielu centrach handlowych np. Klif w Gdyni czy Warszawie, której koszt wynosi około 1,5 tys. złotych jest dobrem luksusowym? Zdecydowanie i kategorycznie nie. Klientki dóbr luksusowych oczekują, że dobra które kupują nie będą dostępne dla wszystkich – jak sama definicja luksusu mówi. Widząc wiele produktów (w tym wypadku torebek) u innych osób (nawet studentek) nie chcą się z taką marką utożsamiać. I ją porzucają. Marka w oczach swoich dotychczasowych klientów przestaje być luksusowa, zostaje popularną. Drzwi się zamykają. Na szczęście dla marki, otwierają się inne. Pytanie jednak czy o taki rynek ww. domowi mody chodzi.
Drugi przykład to znana polska marka Wittchen, również promująca się na markę premium i tak postrzegana przez klientów. Jednak kooperacja z siecią sklepów Lidl, konsekwentnie przez lata budowany wizerunek niszczy. Trudno aby klientki kupujące torebki po 500-600zł w firmowych sklepach identyfikowały się z marką sprzedającą swoje produkty w sieci dyskontów spożywczych. Wniosek? Chcesz zwiększyć zasięg klientów swojej marki będąc marką premium/luksusową? Nie sprzedawaj się za grosze, nie oferuj wyprzedaży czy promocji -70%. Stwórz nową markę nie niszcząc/pauperyzując starej.
Tagi
zobacz inne
Dlaczego warto zainwestować w outsourcing działu marketingu zamiast budować własny wieloosobowy dział? Poznaj zalety współpracy z doświadczoną agencją marketingową.
WięcejPojęcia takie jak: marketing, reklama i Public Relations często spędzają sen z powiek księgowym i właścicielom firm z sektora MŚP, nowo powstałych firm czy startupów. Dlaczego? Bo w obiegowej opinii generują gigantyczne koszty bez gwarancji przychodów.
Więcej